ISSN: 0137-3056
MoSaHE points:
13
Editor in chief:
prof. dr hab. Tomasz Żylicz
tzylicz@wne.uw.edu.pl
Editorial assistant:
Marta Höffner
ekonomia@wne.uw.edu.pl
(48) 22 55 49 184
Publisher:
Informacja o Wydziale Nauk Ekonomicznych UW
ABSTRACT:
Issue number: 1
In this issue:
Do naszych czytelników, autorów, przyjaciół obecnych i przyszłych
K. Opolski, M. Wiśniewski
ABSTRACT | PDF
K. Opolski, M. Wiśniewski
ABSTRACT | PDF
Integracja Europy w obliczu przyspieszeń globalnych
M. Dobroczyński
ABSTRACT | PDF
M. Dobroczyński
ABSTRACT | PDF
The Lisbon provisions of the European Union form a team economic policy. The annual common priorities of economic policy are to become binding for all the member states both in the sense of goals and the ways of their achievement. The uniform policy is to serve among others the strengthening of the euro, favouring the increased competitiveness of the Union economies in the face of globalization dangers. For this purpose is to be subordinated a radical union economic modernization on the ground of regulated electronic turnover, advanced telecommunication integration, dissemination of the internet. An attempt at an analytical look at the future arrangement of relations in a considerably enlarged Union in this context must take into consideration not only the contrasting national economic differences, but alsoŠand to a large extentŠthe civilization and custom spans, the dominating ideological convictions, the level of political maturity or other social conditions which can both favour as well as seriously hinder the stable coexistence in the joint international environment. Even the relatively favourable adaptation of the economies of the new member countries to the EU rules and challenges cannot however be identified with a disappearance of income and other spans. It therefore remains quite an open question at what rate, and in effect in what time, at least an approximate equalization of the national levels can be reached. And in general is it possible to imagine more concretely such a purpose of the process of European integration. Omitting the essential dilemma of the authenticity of the vanishing of contradictions between the interests and aspirations of the European powers Germany, France, Great Britain, ItalyŠcoming up to the highest institutional level of economic-political integration would require an unusually precise, satisfying all parties, solution of the delicate dilemma of equal rights and opportunities of large and smaller countries. Also taking into consideration the theoretically permanent probability of maintaining in the economic sphere the phenomenon of regional, possibly also subregional division into specifically separating centres and peripheries. It is necessary however to accent stronger the dangers resulting from the global development disproportions. First of all in the relation North-South, but also in the continental proportions (in the recent decades marked economic progress in Asia, slight in Latin America and decidedly weak in Africa, the most backward region. The globalization process as it results from the hitherto experiences does not lead for the time being in an equalized way to benefits of the whole of national economies. And certainly still for a long time it will not guarantee all the countries approximate effects, not to mention the question of the necessity of a distinctly faster progress in the areas remaining economically and civilizationally below the standards considered to be sufficient. A factor correcting the supremacy of the wealthy world may turn out to be political circumstances, an attitude towards attracting new allies even against strictly economic preferences.
Nauka, innowacje, technologia XX wieku. Refleksje społeczno-ekonomiczne
A. Łukaszewicz
ABSTRACT | PDF
A. Łukaszewicz
ABSTRACT | PDF
The author expresses his conviction that particularly in the XX century science, technology and innovations have proved their endogenic character before the whole historical social process. The explosion of science, technology and innovations in the XX century is so great that in the text it was possible to draw attention only to the nodal points of these phenomena. Among others accent in the considerations is put on the separation of knowledge as an independent production factor and on the rise of a new member of the national economy the sphere of Research and Development. The historical-comparative approach to the discussed phenomena caused the consideration of the effective factors of progress in the discussed fields, and thus also the role of the state and motivation economic and non-economic of this progress. Among the new phenomena concerning the effective factors and amplifying the motivations of technological and social innovation the author included ecological problems. Treating about innovations the author emphasized alsothe role of various great social innovations which no less than technological innovations distinguished the XX century against the historical background.
Geneza i realizacja idei nowej międzynarodowej architektury finansowej
B. Pietrzak
ABSTRACT | PDF
B. Pietrzak
ABSTRACT | PDF
Występujące w literaturze twierdzenia o utrwalaniu się tendencji związanej z globalizacją międzynarodowych stosunków ekonomicznych odnoszą się przede wszystkim do procesów finansowych. W tej bowiem sferze elastyczność kapitału, jego mobilność, a także możliwości dostosowania się do różnego typu sytuacji i warunków działania są wyjątkowo duże. Trzeba jednak już w tym miejscu stwierdzić, iż te cechy kapitału finansowego, stanowiące o szczególnych możliwościach jego pomnażania, mogą, ze względu na dużą wrażliwość na zmieniające się warunki funkcjonowania w poszczególnych krajach czy regionach świata, stawać się przyczyną wielu negatywnych konsekwencji zarówno dla instytucji czy krajów go eksportujących, jak i importujących. Ostatnich kilka lat potwierdziło niestety te spostrzeżenia. Obok niewątpliwych sukcesów, w gospodarce światowej obserwujemy szereg sytuacji kryzysowych, które są szczególnie niebezpieczne w sferze finansów przyjmują najczęściej postać kryzysów walutowych, ale ich reperkusje zaczęły ujawniać się również w innych ogniwach systemu finansowego (kryzys finansowy) czy też całego systemu gospodarczego i poszczególnych członów polityki ekonomicznej (kryzys ekonomiczny). Wprawdzie przynajmniej dotychczas te krajowe czy też regionalne sytuacje kryzysowe nie przerodziły się w kryzys ogólnoświatowy, ale obawy przed takim możliwym scenariuszem wyzwoliły szczególną reakcję ze strony rządów poszczególnych państw czy też organizacji i instytucji międzynarodowych w postaci formułowania różnego typu propozycji, które z jednej strony ograniczałyby skutki owych zaistniałych już sytuacji kryzysowych, a z drugiej strony zapobiegałyby tworzeniu sprzyjających warunków kryzysogennych. Są to reakcje na kryzysy, ich konsekwencje i gro.bę zdeformowania, a nawet zniszczenia struktur i mechanizmów tworzonego przez długi okres i wielkim wysiłkiem międzynarodowego systemu finansowego. Jednymi z propozycji są koncepcje, które określa się jako próbę reformowania światowego systemu finansowego albo ideę tworzenia nowej międzynarodowej architektury finansowej. Analiza problemów z tym związanych oraz poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, czy jest to trwała tendencja, czy też tylko dora.ne, okresowe działanie, będą przedmiotem prezentowanego artykułu.
Nowa gospodarka - aspekt informacyjny
J. Oleński
ABSTRACT | PDF
J. Oleński
ABSTRACT | PDF
Pojęcia nowa gospodarkala, społeczeństwo informacyjne , gospodarka informacyjna gospodarka elektroniczna , są często używanymi określeniami w literaturze ekonomicznej 1 , we współczesnej socjologii 2 , w informatyce. Są to także popularne terminy publicystyczne i marketingowe. Pojęcia te są obecnie znacznie częściej używane w publicystyce ekonomicznej i w marketingu technologii informacyjnych niż w literaturze naukowej. Sposób używania tych pojęć wprowadza pewien chaos, zwłaszcza w literaturze fachowej i popularnonaukowej. Tym bardziej potrzeba naukowej aparatury pojęciowej, oddającej istotę nowych zjawisk obserwowanych we współczesnej gospodarce. Niektórzy ekonomiści 3 uważają, że pojęcia —nowa gospodarkalj, gospodarka informacyjna i społeczeństwo informacyjne są synonimami pojęć gospodarka postindustrialna i społeczeństwo postindustrialne. Uważam, że z ekonomicznego punktu widzenia pojęcia gospodarki i społeczeństwa informacyjnego można traktować jako pojęcia węższe względem gospodarki i społeczeństwa postindustrialnego. Niemniej są to pojęcia pożyteczne. Pozwalają one na zaakcentowanie w samej nazwie informacyjnych aspektów współczesnej gospodarki i społeczeństwa, abstrahując od innych, pozainformacyjnych aspektów gospodarki postindustrialnej i społeczeństwa postindustrialnego 4 . Podstawowe cechy współczesnej nowej gospodarki i społeczeństwa informacyjnego jako realnych zjawisk społeczno-ekonomicznych to przede wszystkim globalny i totalny zakres procesów i systemów informacyjnych oraz możliwości
Złożone, dynamiczne systemy adaptacyjne jako perspektywa badawcza ewolucji współczesnej gospodarki
T. Kasprzak
ABSTRACT | PDF
T. Kasprzak
ABSTRACT | PDF
Na odrębną uwagę w szkicu na temat ewolucji przedsiębiorstw okresu transformacji zasługują zmiany struktur organizacyjnych. Posługując się wprowadzonym przez L. Balcerowicza wygodnym pojęciem mechanizmu nakazowo-rozdzielczego właściwego dla gospodarki scentralizowanej, przypomnijmy, że zachowywał on dla siebie prawo narzucania i powielania struktur organizacyjnych. Były to w zasadzie struktury funkcjonalno-liniowe z preferencjami w pewnych okresach dla kombinatów, które ogarniały swym zasięgiem wiele stadiów łańcucha wytwarzania. Zestawiając ze sobą efekty funkcjonowania MNR i organizacji rynkowych, podnoszono zawsze antyinnowacyjny charakter MNR, wyrażający się w niedostatecznej czy też znikomej innowacyjności produktowej. We współczesnych porównaniach na plan pierwszy wysuwają się instytucjonalne hamulce tworzone przez państwo, które nie dopuszczały do ewolucji MNRw kierunku struktur zorientowanych rynkowo. Za wtórne i pochodne zaś uznaje się zdolności innowacyjne i produktowe. Jest to zrozumiałe: jeśli budowano kombinaty (mistrzem w ich tworzeniu była NRD), to z myślą o lepszym zaopatrzeniu przedsiębiorstw, działających w ciągu wytwarzania, a nie końcowego odbiorcy konsumenta na rynku. Na zjawisko samoorganizacji należy spojrzeć szerzej z perspektywy dynamicznych, złożonych systemów adaptacyjnych. Przyjmujemy współczesny systemowy punkt widzenia, może należałoby powiedzieć systemowo-cybernetyczny, jako że będziemy eksponować w systemach złożonych i adaptacyjnych warstwę informacyjno-regulacyjną. Systemowe podejście do firmy i rynku oraz szerzej do gospodarki, tak jak je tu będziemy szkicować, zastępuje klasyczne ujęcie zamkniętego systemu równowagi, które dominuje w podręcznikach ekonomii przynajmniej od czasów A. Marshalla. Zamknięty system równowagi oznacza, że gospodarka jest w zasadzie stabilna. Wprawdzie zewnętrzne szoki wytrącają układ gospodarczy z pozycji równowagi, istnieją jednak samoczynnie działające siły, przywracające ten stan. Za czasów A. Marshalla takie podejście do gospodarki przez pryzmat równowagi układu zamkniętego było dość dobrze uzasadnione względną stabilnością warunków produkcji masowej. Oznaczało ono przyjęcie następujących założeń, dotyczących sektorów i przedsiębiorstw:
Dzieje bankowości polskiej do 1914 r. w zarysie
A. Jezierski
ABSTRACT | PDF
A. Jezierski
ABSTRACT | PDF
Początki bankowości polskiej sięgają połowy XIV wieku. Operacjami pieniężnymi zajmowali się kupcy prowadzący zagraniczny handel hurtowy, dzierżawcy regaliów królewskich, bankierzy trudniący się wymianą pieniądza oraz lichwiarze. Często w jednej firmie łączono operacje handlowe i pieniężne. Największym ośrodkiem bankierskim był wówczas Kraków stolica Królestwa Polskiego. Udzielaniem pożyczek trudnili się głównie bankierzy żydowscy, których nie obejmował zakaz kościelny oprocentowania pożyczek. W 1347 r. uregulowano to prawnie, zakazując pożyczkodawcom żydowskim pobierania od udzielonych pożyczek bez zabezpieczenia więcej niż 1 grosz od grzywny (48 groszy) tygodniowo, tj. 108% rocznie. Skarb królewski ściągał podatki od pobieranych odsetek. W1423 r. zakazano bankierom żydowskim udzielania pożyczek pod zastaw nieruchomości, co poważnie ograniczyło ich rolę we wczesnej bankowości. Na przełomie XIV i XV wieku do najpoważniejszych bankierów żydowskich w Krakowie należał Jordan Lewkowicz, który dzierżawił regalia królewskie, tj. mennicę i kopalnie soli w Wieliczce i Bochni. Bankierzy chrześcijańscy omijali zakaz pobierania odsetek. Najczęstszym na to sposobem, zwłaszcza w XV i XVI wieku, było przejmowanie zastawu, którym bywały dobra ziemskie bąd. regalia królewskie, a dochody płynące z nich stanowiły formę oprocentowania. W miastach omijania zakazów kościelnych dokonywano często przez tzw. wyderkafty. Polegało to na tym, że pożyczkobiorca sprzedawał wierzycielowi nieruchomość, mającą być zabezpieczeniemdługu, zastrzegając sobie prawo jej odkupu w określonym terminie i za określoną kwotę. Inną metodą ukrywania oprocentowania było udzielanie pożyczek w gorszym pieniądzu i zwrot w lepszym. Do najpoważniejszych bankierów na przełomie XV i XVI wieku należał Jan Boner, który osiedlił się w Krakowie w 1483 r. U schyłku XVI stulecia, wzoremWłoch, jezuici rozpoczęli zakładanie banków pobożnych (montes pietatis). Pierwszy z nich powstał w Wilnie w 1579 r. Kapitał w dużej mierze pochodził z pobożnych dotacji ofiarodawców oraz drobnych depozytów. Kredyt o charakterze lombardowym był nieoprocentowany. WXVII wieku jedynie bank pobożny w Warszawie pobierał 7% rocznie, na co miał zgodę władz kościelnych. W końcu XVII i początkach XVIII wieku coraz poważniejszą rolę odgrywały banki kahalne, utrzymywane przez gminy żydowskie. Choć brakowało jeszcze wówczas w Polsce powszechnego prawa wekslowego
Intelektualizacja przedsiębiorczości. Intelektualizacja przedsiębiorstw (tło badań empirycznych)
S. Kwiatkowski
ABSTRACT | PDF
S. Kwiatkowski
ABSTRACT | PDF
Pojęcie przedsiębiorczości jest dalekie od klarowności. Intuicyjnie czujemy, że przedsiębiorczość to nie to samo co podejmowanie jakiegoś przedsięwzięcia lub posiadanie przedsiębiorstwa. Mała firma pisze Tomasz Gruszecki ma konkretnego przedsiębiorcę [Gruszecki, 1994, s. 183]. To oczywiste. I dlatego, dla wielu badaczy i wykładowców small business czy też mała firma to prawie synonim przedsiębiorczości. Przedsiębiorczość występuje jednak również w firmach wielkich (które kiedyś były małe), a firmy małe i ich właściciele czasem bardziej przypominają zastygłe w braku rozwoju biurokracje niż opisywane przez ekonomistów rewolucyjne typy kreatywnych destruktorów. Tych ostatnich możemy natomiast coraz częściej spotkać w wielkich korporacjach, gdzie cztery Schumpeterowskie role społeczne przedsiębiorcy (innowator, kapitalista, menedżer i wynalazca) dają się najlepiej wyróżnić, a czasemnawet —przywiązaćlc do określonych ról organizacyjnych czy osób. Wykorzystywanie dorobku i aparatury pojęciowej Schumpetera czy innych ekonomistów jak Say, Thünen, Cantillon czy Kirzner to kolejny istotny problem konceptualizacyjny. Konkretny przedsiębiorca ze Stadionu Dziesięciolecia nie wprowadza nowych funkcji produkcji, nie prowadzi arbitrażu rynków, nie ustanawia ani też nie burzy równowagi rynku. Zwykle nie tylko nie zna, ale również zupełnie nie interesuje się dorobkiem klasyków ekonomii. Co robi najlepiej go spytać. Spytać w zrozumiałym dla niego i jego kolegów języku. Najprawdopodobniej nie używają oni języka teorii ekonomii. W odróżnieniu od idealnych, modelowych typów książkowego świata ekonomii, pan Zdzisiek i pani Zenia robią rzeczy konkretne; robią je podobnie jak konkurenci lub inaczej. Najczęściej, częściowo podobnie i częściowo inaczej. Czasem zupełnie inaczej. W tym —tak samo i inaczejle tkwi podejście do zarządzania konkretnej osoby. Jeżeli mamy badać jej postawy i zachowania, możemy weryfikować opisywane w literaturze typy idealne, możemy też gromadzić kolejne konkretne przypadki. W sytuacji istotnych i intensywnych zaburzeń społecznych i ekonomicznych, związanych z kształtowaniem się nowych kategorii myślenia i sposobów na życie, zbyt wczesne posłużenie się typem idealnym może jednak w istotnym stopniu zniekształcić wyniki badań, jeżeli nawet nie uniemożliwić uzyskanie sensownych rezultatów. Wydaje się to dotyczyć przede wszystkim typów istniejących już w literaturze.
Szanse rozwojowe przedsiębiorstw
J. Kotowicz-Jawor
ABSTRACT
J. Kotowicz-Jawor
ABSTRACT
Zasadniczymi endogennymi determinantami zdolności rozwojowej podmiotów gospodarczych obok przyjętej przez nie funkcji celu i stosowanych strategii konkurencyjnych jest zdolność akumulacyjna, stan i struktura kapitału trwałego, jakość kapitału ludzkiego, przedsiębiorcze zarządzanie, skłonność do inwestowania i zdolność innowacyjna. Przedmiotem naszych zainteresowań będzie próba oceny szans rozwojowych polskich firm w aktualnych warunkach ich funkcjonowania w sferze majątkowej, diagnoza ich możliwości akumulacyjnych, aktywności inwestycyjnej i innowacyjności. Stan i struktura kapitału trwałego Istotnym uwarunkowaniem procesów rozwojowych w nadchodzących latach będzie wciąż jeszcze wysoki stopień zużycia majątku trwałego w całej gospodarce narodowej, przy narastających dysproporcjach między sferą produkcyjną i pozaprodukcyjnymi sekcjami gospodarowania. Wprzemyśle wskaźnik stopnia zużycia wynosi 53,9%, podczas gdy w usługach rynkowych przeciętnie 31,5%. Poza górnictwem, rolnictwem i edukacją (!), gdzie zwiększył się stopień dekapitalizacji majątku trwałego, we wszystkich sekcjach gospodarowania nastąpiła w ostatnich latach niewielka poprawa jego stanu. Jednocześnie zmianie kierunków alokacji inwestycji na rzecz rozwoju dziedzin pozaprodukcyjnych i procesowi stopniowej serwicyzacji gospodarki towarzyszyło narastanie dysproporcji stanu majątku trwałego na niekorzyść przetwórstwa przemysłowego, w tym dziedzin wysokiej techniki. W całej sferze produkcyjnej stopień zużycia aktywnych składników majątkowych wynosi 61,5%, w tym w sekcji najważniejszej dla modernizacji gospodarki, tj. przemyśle maszyn i urządzeń, osiąga on 75,0%, dorównując schyłkowemu górnictwu (77,0%). W innych przemysłach wysokiego przetwórstwa wska.nik zużycia maszyn i urządzeń wynosi około 60% (produkcji maszyn biurowych i komputerów 65,7%, maszyn i aparatury elektrycznej 60,4%, produkcji sprzętu RTV 59,2%). W najnowsze aktywne składniki majątkowe wyposażone są tradycyjne przemysły niskiego przetwórstwa jak przemysł tytoniowy (stopień zużycia 34,2%), drzewny (41,3%), spożywczy (48,9%).
Nurt ekonomiczny w badaniach społeczeństwa informacyjnego
D. Dziuba
ABSTRACT | PDF
D. Dziuba
ABSTRACT | PDF
Społeczeństwo informacyjne geneza pojęcia Postęp technologiczny, jaki dokonał się w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci w technologiach informacyjnych (TI) i mediów elektronicznych, spowodował istotne zmiany praktycznie we wszystkich dziedzinach działalności ludzkiej społecznej i ekonomicznej. Żyjemy obecnie w Wieku Informacji (Information Age). Na przybliżenie tego pojęcia zaproponowano już wiele terminów, m.in.: społeczeństwo postindustrialne (Bell), gospodarka informacyjna (Porat), globalna wioska 1 itp. 2 Terminy te są obecnie powszechnie zastępowane przez społeczeństwo informacyjne (information society). W literaturze brak jednoznaczności, kto pierwszy wprowadził to określenie 3 . Prawdopodobnie 4 pojęcie —społeczeństwa informacyjnegol, (joho shakai) zostało po raz pierwszy użyte przez Kenichi Koyamę w Introduction to Information Theory [1968], a następnie Yoneji Masudę [1969]. Johoka shakai określające zmianę w informacyjnie zorientowane społeczeństwo (joho shakai) stało się sloganem polityki gospodarczej Japonii już od końca lat sześćdziesiątych 5 . Już wiele prac spopularyzowało koncepcje społeczeństwa informacyjnego. Uwypuklają one wagę informacji jako zasobu i technologii informacyjnych stosowanych do ekonomicznego przeżycia organizacji (m.in. Bell, Toffler, Masuda, Stonier, Naisbit, Lyon, Dizzard, Drucker). Determinanty społeczeństwa informacyjnego Nawet pobieżne spojrzenie na przedstawione pojęcia wskazuje na jeden wspólny element wszystkich haseł, którym jest
Wpływ orientacji eksportowej na produkcję przemysłową w Polsce: efekty zewnętrzne czy różnice w produktywności?
A. Cieślik
ABSTRACT | PDF
A. Cieślik
ABSTRACT | PDF
Rola eksportu w procesie rozwoju gospodarczego od wielu lat stanowi przedmiot intensywnych badań ekonomicznych. Współczesna literatura empiryczna poświęcona problematyce handlu międzynarodowego potwierdza występowanie związku pomiędzy eksportem a wynikami działalności przedsiębiorstw. Z badań przeprowadzonych na poziomie indywidualnych firm jednoznacznie wynika istnienie znaczących różnic pomiędzy firmami produkującymi na potrzeby rynku światowego a firmami zorientowanymi na obsługę rynku krajowego. Eksporterzy charakteryzują się, między innymi, wyższymi wska.nikami rentowności, wyższą produktywnością, nowocześniejszą technologią oraz wyższym poziomem oferowanych wynagrodzeń 1 . Jednak ustalenie kierunku przyczynowości pomiędzy eksportem a wynikami działalności w dalszym ciągu jest przedmiotem debaty wśród ekonomistów. Nie jest do końca jasne, czy to właśnie eksport przyczynia się do poprawy wyników działalności, czy też może wysoka produktywność umożliwia najlepszym firmom wejście na światowe rynki. Badania empiryczne z końca lat dziewięćdziesiątych nie stwierdzają wzrostu produktywności po rozpoczęciu działalności eksportowej, przez co zdają się kwestionować zasadność polityki wspierania eksportu 2 . Niemniej w literaturze przedmiotu odnotowano, że eksport powoduje wzrost produkcji i zatrudnienia w firmach, które weszły na światowe rynki. Obecnie główną korzyść związaną z eksportem upatruje się więc w realokacji zasobów z działalności mniej do bardziej produktywnej, a nie we wzroście produktywności będącym wynikiem rozpoczęcia działalności na rynkach światowych 3 . Tymczasem innym, ważnym zagadnieniem związanym ze skutkami eksportowej działalności firm, któremu literatura przedmiotu nie poświęca dostatecznej uwagi, jest wpływ efektów zewnętrznych, generowanych przez sektor eksportowy, na działalność firm produkujących na potrzeby rynku krajowego. Zagadnienie to jest naturalnym rozszerzeniem debaty na temat tego, w jaki sposób eksport przyczynia się do wzrostu gospodarczego. Wspieranie produkcji eksportowej może
Przedmiot i podmiot działania samorządu terytorialnego
A. Kopańska
ABSTRACT | PDF
A. Kopańska
ABSTRACT | PDF
Samorząd terytorialny stanowi jeden z podstawowych elementów państwa demokratycznego. Demokracja lokalna daje możliwość współdecydowania o sprawach najbliższych każdemu człowiekowi. W codziennym życiu przeciętnego obywatela dużo ważniejszym problemem jest stan lokalnej drogi czy jakość pitnej wody niż bilans handlu z zagranicą lub aktualny stan posiadania czołgów przez armię. Jednak nie interesuje go droga, przebiegająca 200 czy nawet 20 km od miejsca jego zamieszkania, ani woda, którą piją mieszkańcy takich odległych miejsc. Rozważając dalej zainteresowania owego przeciętnego obywatela, okaże się, że wśród codziennych spraw go zajmujących nie znajdują się np. problemy bezrobotnego sąsiada, ale ceny towarów w supermarkecie w pobliżu. Jak z tego wynika, określenie, czym i dla kogo powinien działać samorząd, nie jest zadaniem łatwym. W art. 3 Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego zapisano, iż Samorząd terytorialny oznacza prawo i zdolność społeczności lokalnych w granicach określonych prawem do kierowania i zarządzania zasadniczą częścią spraw publicznych. Z definicji tej wynika, że przedmiotem działania samorządu są sprawy publiczne, w każdym razie duża ich część, podmiotem zaś społeczność lokalna. W niniejszym artykule przedstawione są rozważania nad tymi kategoriami. Problematyka przedmiotu działania samorządu terytorialnego, a także szerzej państwa, ma niezwykle bogatą literaturę. Ekonomistom kojarzy się przede wszystkim z kwestią dóbr publicznych i ich dystrybucji. Jednak nie tylko ekonomia może stanowić punkt wyjścia do rozważań nad sprawami publicznymi. Inne nauki społeczne również starają się definiować to pojęcie. Przegląd podstawowych spostrzeżeń z innych dziedzin, który zawarty jest w pierwszej części artykułu, może okazać się pomocny w zrozumieniu zasad, w rzeczywistości wyznaczających podział między kompetencjami prywatnymi a publicznymi, a także rozdział spraw publicznych na poszczególne szczeble administracji publicznej. W drugiej części artykułu zaprezentowana została analiza podmiotu działania samorządu, a więc tego, jak wiele osób powinno tworzyć wspólnotę lokalną i co powoduje włączenie ludzi do tej wspólnoty. Rozwiązania tej kwestii są w rzeczywistości najczęściej arbitralnie dokonywane przez rząd centralny. Okazuje się jednak, że mamy tu również do czynienia z mechanizmem podobnym do rynkowego. Mieszkańcy będą wybierać tę wspólnotę, której działania są najbliższe ich preferencjom. Spostrzeżenie to jest niezwykle ważne z punktu widzenia zarządzania samorządem. Pozwala oczekiwać, że konkurujące między sobą jednostki samorządu będą coraz lepiej spełniać i rozumieć potrzeby
home about "Ekonomia" databases | issues current issue archive | editorial board program board scientific editors | for authors information guidelines |